Young Good Marriage

Ciepła buzia

Taki trochę swój świat mam: każdy potrafi uśmiechem oddychać. Dłonie. Wystarczy na kształt wygiętego u twarz wykrzywić. I taki błysk zobaczyć, w oku zobaczyć. To miliony pocałunków malują, rysują. Nieważne: w myślach, na skórze, były, nie były. Ciepła buzia. Podobno dłoń liczy pięć palców. A stopa też. Kto wierzy w Chrystusa, ma życie wieczne. I oszukiwać się, i kłamać prosto w taki błysk. Dwie dłonie to już dekalog. Dwie osoby to jedność, gdy oplatają się przykazaniami. Wskazuje swoim przykazaniem wskazującym na duże jakbyczarne mrówki. Ona, że one nie gryzą, tyko sobie chodzą. Niech chodzą. Przecież wmawiać sobie radość to nie grzech. Wmawiać sobie szczęście to nie wstyd. A dwie stopy to już też. Szyjka bielutka, usteczka różowe.. Nie musi negować ósmego. Jest w jej ramionach. Jestem szczęśliwy, Moja Typiaro. Jadą zdjęćka kolorowe kaabelkaami.

Everywhere Cross Else

Wspomnienia to wróbelki

Truskawki, dużo bezwstydnych truskawek. Leniwie piętrzą się, opalają na krzakach zgwałconych przez losy, które. Nie może zamknąć oczu. Pod powiekami: truskawki, dużo bezwstydnych truskawek. Ktoś kiedyś powiedział, że w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się, czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze. Boję się tego zdania. Szybka ruchliwa droga pod górę, szaleńcze samochody, szaleńcy za kierownicą, ktoś za burtą. To ja.

Mógł widzieć więcej, kochać mocniej. Mocniej być i śmiać się, śmiać się i żyć. Wspomnienia to ptaki, pewnie wróbelki: nie podchodź za blisko, bo odlecą. Potem patrzysz na nie z daleka: takie piękne, malutkie, ach, kochane, piękne, odległe, odległe że hej że hej że hej. Drzewa, dużo bezwstydnych drzew. Leniwie falują na tle falującego błękitem nieba. Zielone. Boi się tego zdania. Psy to mają dobrze, nad niczym się nie zastanawiają, tyko.. Nie zamknę dziś oczu.

Endorphin - Lila

W każdym z nas jest taka mała Lila.. :D