Zanosimy

Czasami jest tak ciężko, przełknąć ślinę, nie wspominam o całym posiłku. Mamy różne napięcia w sobie i ściskania, że aż dusi i tak strasznie chce się płakać, ale nic, zanosimy się, wyjemy. Gdzie jesteśmy, gdzie ty jesteś, że cię nie ma, mam. Walnąć trzeba wtedy. Dziś mam lepszy dzień, dziś jestem pozytywnie zasmucony. O tyle, o tyle, o tyle dobrze. Przenoszę słuszność moich problemów na wady i zalety, o tyle źle, że na twoje wady. Czasami się tak boję.

Brak komentarzy: