Balustrady

Musi od nowa w Boga uwierzyć, na kolanach uśmiech mieć i lustrzane dłonie, bo z Nim łatwiej jest. Wiem co to łzy prawdziwej wiary, spływały, czuły po mojej twarzy. Szczęście. Nie rozumie tej bariery, balustrady. Że tak po prostu. Musiało się coś stać.

Brak komentarzy: