Ona jest kimś, ona czuje i oddycha

Dzisiaj muszę uczyć się od siebie z przeszłości. Normy są nienormalne. Zapomniałem. Siedzisz, stoisz, idziesz, tak jak zawsze. Jak wczoraj i jutro. Wszystko we mnie wchodzi i wyłazi ze mnie. Zielone już są drzewa. A ona jest kimś, ona czuje i oddycha. Możliwe, że to, co powiesz wyda ci się śmieszne, ale to istnieje. Mijasz się, obracasz, przechodzisz obok tylu ścian, obok tylu szorstkich ścian. Każda pragnie być dotykana najdelikatniej na świecie, bo każda z nich jest najwrażliwsza na świecie. To przez ciebie są szorstkie. Nie rozumiem, że nie rozumiesz. Powietrze po deszczu potrafi zabić wspomnieniem. A ty, a ty nawet nie wiesz, co to deszcz, traktujesz je jak, a one, a one umierają, gdy pada. Wszystko, co zrobisz jutro, już dziś zaczęło ci się w głowie. Więc pomyśl, zanim coś pomyślisz. Ty jesteś nikim. A ona, a ona jest kimś, ona czuje i oddycha. Pamiętaj.

Brak komentarzy: